Sezon 2 mojego zycia

2 Pazdziernik 2006r. - Poniedziałek.
Dzisiaj na Elektrotechnice profesor oddawał prace klasowe z obliczania pojemnosci kondensatorów , nateżenia, napięcia i takie tam duperele. Były dobre oceny tylko jedna jedynka na klase, ale dostał ja moj kolega po koncu lekcji wyszedl bez slowa i poszedl do domu pewnie sie chlopak zalamał :( z wielu przedmiotow juz mial takie oceny, szkoda mi go zapewne sie przepisze... ja z tej klasowki dostalem 5 ale mniejsza z tym... pozniej juz nic ciekawego nie bylo a moj internet tak jak chodzi tak chodzi.... wiec bez komentarza.. dzisiaj chyba sie przejde zapytac co sie dzieje bo to jest nie możliwe...

3 Pazdziernik 2006r. - Wtorek
Dzisiaj nie było nic specjalnego w szkole a mniej wiecej z rosyjskiego była kartkowka jakims cudem dostałem 4, z elektrotechniki profesor pochwalił nasza klase po raz pierwszy, tak to nas wyzywał od głabów ze nie umiemy podstaw mamtematyki a teraz ze jestesmy jego najlepsza klasa I ktora tak napisała pierwsza klasówke :) , Na matematyce była praca grupowa na oceny ciekawe co dostane :P moze z 3 - chciałbym...
Hmm jutro bedzie hardcore - na polskim bede przedstawiał swoj nieszczęsny referat niestety... o poglądach Arystotelesa... n/c bedzie z czego sie posmiac chociaż.. z Technologi Elementów Teleinformatycznych jutro kartkówka ze stopów metali i spików i jakis tam próbek moze jakos pójdzie, a i jeszcze z fizyki oczywiscie jeszce nie wiemy co dostalismy z kartkowek bo nie zostały jeszcze sprawdzone... Hmm Byłoby na tyle ide spac bo juz poźno i zmeczony jestem a jutro na 7 to musze troche wypocząć....

4 Pazdziernik 2006r. - sroda.
Nic specjalnego sie nie działo dostałem 2 z klasówki z historii i 4 z odpowiedzi, z polskiego 4 za przygotowanie referatu... na technologi elementow teleinformatycznych niestety była klasówka i co.. okaze sie jak odda ale nie wiem czy bedzie to dobrze :P ale mniejsza o to, ważne ze nic sie nie stało takiego.... dobrze jest ogolnie :) Nie ma co narzekać jakby cos strasznego sie stało to wtedy można a tak to żyje i jest ok :P i ujdzie ogólnie... to było by na tyle bo nie mam co wiecej pisać jeszce wieczorem walne cos...

5 Pazdziernik 2006r - czwartek
Nic ciekawego sie nie wydażyło, nauka, nauka nauka....

6 Pazdziernik 2006r. - piatek
Jak przyszedlem ze szkoly i odpoczalem a bylo po czym - 9 godzin na 7 rano w szkole dostalem 5 z Fizyki z klasowki, 4 z matmy i takie tam. no wiec pozniej wyszedlem sobie na dworek.. bo nudy w domu jak zwykle... pochodzilem sobie z kumplami i wogole nic ciekawego....

7 Pazdziernika 2006r. - sobota
Ide dzisiaj na gryla pozniej napisze co i jak
Wiec tak na gryli bylo spoko pozniej jeszcze troche wypilem i bylo jeszcze fajniej i wogole duzo nie pamietam wiec... xP

8 Pazdziernik 2006r. - Niedziela
Dzisiaj juz bylo normalnie rodzice rano pojechali na grzyby ja sobie pogralem spokojnie w cs'a pozniej wyszedlem ze swoimi ziomkami na dwor i tak to bylo nic szczegolnego sie nie dzialo... tylko sobie chodzilismy fajny byl moment jak szlismy sobie taka sciezka na lakach i szla kobitka z psem a moj kolega do niej jak kolo nas przechodzila "jaki zjebany pies" i pokazal na psa palcem, to ja myslalem ze walne xD , pozniej raczej sie nic nie dzialo..